Widziałeś je wszystkie. I więcej niż jedenaście. Wiesz dokładnie, kto zastrzelił pana Burnsa i przeliterujesz jego nazwisko Apu bez błędu. Właściwie, gdybyś mógł, zamieniłbyś swój na Simpsona. Cóż, masz szczęście: ostateczne Simpsonowie Aplikacja dotarła. Rzeczywiście, 550 rozdziałów tej mitycznej już serii animacji w aplikacji, dostępnej dla wszystkich. Cóż, właściwie dla wszystkich Amerykanów, którzy już wiedzą, że w Europie dotarcie na miejsce zawsze zajmuje trochę więcej czasu. A kto powiedział, że Amerykanie mówią ci, którzy mają abonament telewizji kablowej na kanał, który nadaje serial, FXX , że już wiadomo, że napiwek w USA nie jest mile widziany. W każdym razie ważne jest to Simpsonowie mają już swoją aplikację . Aplikacja, która zrodziła się z szaleństwa emisji wszystkich odcinków „Simpsonów” w bezprecedensowym supermaratonie. 12 dni transmisji w którym można było śledzić ewolucję Homera i firmy za pośrednictwem aplikacji, oczywiście bez możliwości wyboru, który rozdział obejrzeć. Albo co to jest to samo, widzieć tylko to, co było transmitowane w tamtym czasie. Z tego pomysłu, z jego sukcesu, narodziła się aplikacja Simpsons World, która została uruchomiona kilka dni temu. Dostępne dla iOS I Android telefonach i tabletach, AppleTV a wkrótce na konsole ta aplikacja ma więcej zachęt niż sama w sobie. Atrakcyjny pomysł na możliwość oglądania odcinka The Simpsons, jaki chcesz, gdzie i kiedy chcesz. W Simpsonowie Świat znajdą się filmy dokumentalne związane z serialem, ciekawostki, a nawet gry. Krótko mówiąc, rozkosz dla wiernych wyznawców jednej z najsłynniejszych amerykańskich rodzin.